sobota, 8 marca 2014

Paradoks "zielonego drewna"

Różnica pomiędzy sportem i zakładami sportowymi


Jednym z najczęstszych błędów popełnianych podczas stawiania zakładów jest mylenie wiedzy na temat sportu z wiedzą na temat zakładów sportowych. Jego doskonałym odzwierciedleniem jest wzrost liczby byłych gwiazd sportu, które przyjmują rolę typerów lub ekspertów bukmacherskich. Zjawisko to znakomicie obrazuje tak zwany paradoks „zielonego drewna”.

Jeden z największych handlarzy świeżym drewnem w historii nie miał w rzeczywistości pojęcia, co kupuje i sprzedaje. Przez całą swą karierę wierzył, że produkt, którym handluje, to drewno pomalowane na zielono (w języku angielskim świeże drewno to „green wood” – w dosłownym tłumaczeniu „zielone drewno”).
Określenie „paradoksu zielonego drewna” zaproponował Nassim Nicholas Taleb w swojej niedawnej książce Antifragile, gdzie opisał drugą, podobną sytuację: jeden z przedsiębiorców dorobił się fortuny na handlu frankami szwajcarskimi, mimo że nie potrafił wskazać Szwajcarii na mapie.
W jaki sposób ludzie nie mający pojęcia o towarze, którym handlują, osiągają sukces? Jakie znaczenie ma ten fenomen dla zakładów sportowych?
Dwaj opisani wcześniej handlarze (i nie tylko oni) po prostu rozumieją znaczenie ryzyka, o którym inni, nawet ci, którzy posiadają znakomitą wiedzę na temat surowego drewna i europejskiej geografii, nie mają pojęcia.
Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłoby posiadanie wiedzy zarówno na temat rynku, jak i ryzyka, należy jednak pamiętać, że zrozumienie pojęcia ryzyka jest równie ważne (o ile nie ważniejsze), co znajomość sportu.
Fakt ten stoi w sprzeczności z sytuacją panującą w krajowych gazetach, gdzie niejednokrotnie możemy znaleźć emerytowanych sportowców redagujących kolumny z typami bukmacherskimi. Zaufanie graczy do opinii byłego piłkarza wydaje się zrozumiałe, należy jednak pamiętać, że piłka nożna i zakłady na piłkę nożnąto dwie zupełnie osobne dziedziny wiedzy.

Zrozumienie i stosowanie pojęcia ryzyka

Taleb nadał opisanemu zjawisku nazwę paradoksu „zielonego drewna”, jednak jego teoria ma zastosowanie również w innych dziedzinach życia. Na przykład, niezwykle wpływowy film Michaela Lewisa Moneyballprezentuje teorię, że gromadzona przez ponad stulecie wiedza znawców ligi MLB oparta była na błędnej, subiektywnej analizie. W jej miejscu dużo lepiej sprawdziłoby się podejście analityczne, kładące nacisk na określone fundamentalne statystyki.
Teoria przedstawiona w filmie Moneyball została wprowadzona w życie przez niektórych menedżerów angielskiej Premier League. Wystawili oni tym samym na próbę przestarzałe, wysoce subiektywne podejście, które ciężko ocenić i które podatne jest na tak zwany efekt potwierdzenia.
Oto najważniejsze informacje dla obstawiających, które mogą pomóc osiągnąć sukces w zakładach sportowych:
·             Posiadanie szerokiej wiedzy lub doświadczenia w sporcie nie jest równoznaczne z posiadaniem wiedzy niezbędnej do osiągnięcia sukcesu w zakładach sportowych.
·             Gadające głowy, dziennikarze i typerzy uwielbiają opisowe historie, które zgrabnie wyjaśniają na przykład utratę formy drużyny. Podobnie uwielbiają dostosowywanie swoich historii, gdy sytuacja podąża w zupełnie niespodziewanym kierunku (co często ma miejsce).
·             Należy zadać sobie pytanie – czy umiejętność gry w golfa wystarczy, by z przekonaniem rzucić się w wir zakładów na tę dyscyplinę sportu?

Nikt oczywiście nie sugeruje, że wiedza na temat danej dyscypliny sportu nie ma żadnego znaczenia lub jest bezwartościowa podczas stawiania zakładów, należy jednak mieć na uwadze istniejącą w mediach tendencję do obsadzania gadających głów w roli ekspertów, mimo że ich wiedza, podobnie jak w przypadku z surowym drewnem, raczej nie daje im prawa do oceny ryzyka i wygłaszania prognoz, którymi warto by się sugerować w dysponowaniu ciężko zarobionymi pieniędzmi.

źródło: pinnaclesports