wtorek, 30 grudnia 2014

BARDZO DOBRE WYNIKI Z TYPOWANIA 
W 2014 ROKU

ZYSK: + 114.35 jed
YIELD: + 6.37 %

WZROST KAPITALU: + 123.76 %


Ile zarobili użytkownicy serwisu
Darek - gra 1 jed za 70 zł - zarobił  8 004.50 zł
Artur - gra 1 jed za 125 zł - zarobił  14 293.75 zł
Bartek - gra 1 jed za 175 zł - zarobił  20 011.25 zł
Marek - gra 1 jed za 250 zł - zarobił  28 587.50 zł

czwartek, 30 października 2014

Po bardzo udanym wrześniu w październiku nastapiła bessa w typowaniu. Dlaczego po udanym okresie w typowaniu następuje okres nieudany? 

Po latach doświadczenia w obstawianiu zakładów sportowych mogę powiedzieć ze ujemne okresy w grzę są trudne do uniknięcia. Jest to sytuacja bardzo podobna do sytuacji na giełdzie papierow wartościowych. Na giełdzie dokonuje się zakupu akcji danej firmy po wnikliwej analizie. Przy obstawianiu zakładow sportowych rownież stosowana jest wnikliwa analiza. 

Gdy nadejdzie bessa w zakładach sportowych to mimo bardzo wnikliwej analizie wiekszość zakładow jest przegrana. Jest bardzo trudno wtedy obrócić tręd. Dlaczego tak jest?  Tak jest ponieważ wynik zdarzen sportowych jest trudno przewidzieć. Gdyby udało się utrzymać hosse w zakładach sportowych w nieskończoność to już dawno firmy bukmacherskie splajtowalyby. 

W grze w zakłady sportowe na przemian występują hossa i bessa, jest to nieuniknione, sztuka pojega na tym aby okresy bessy były dłuższe od okresow hossy w naprzykład rocznym okresie czasu. W takiej sytuacji mamy zysk z gry w zakłady sportowe i jest to zysk, dla którego warto obstawiać zakłady sportowe.

GeorgisD
georgisd@wp.pl

sobota, 27 września 2014


We wrześniu uzyskałem świetne wyniki z typowania:
ZYSK: + 34,44 jed   
YIELD + 49,15 %





Ile zarobili użytkownicy serwisu?
Darek - gra 1 jed za 70 zł - zarobił  2 401,80 zł
Artur - gra 1 jed za 125 zł - zarobił  4 305,00 zł
Bartek - gra 1 jed za 175 zł - zarobił  6 027,00 zł
Marek - gra 1 jed za 250 zł - zarobił  8 610,00 zł

Wniosek: Im większy kapitał na grę posiada gracz w zakłady bukmacherskie tym więcej zarabia

Ostrzeżenie: gra w zakłady bukmacherskie prowadzi do dużego napięcia i stresu, jeżeli nie jesteś odporny na stres to nie graj !!!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Kursy są jedynie odzwierciedleniem dużo większego pojęcia – prawdopodobieństwa. Umiejętność wyprowadzania kursów dziesiętnych z prawdopodobieństwa jest pierwszym krokiem do biegłości w ocenianiu wartości zakładów.

Wprawieni gracze są wielokrotnie pytani przez rodzinę i znajomych o informacje na temat różnych wydarzeń sportowych.Jaki jest kurs na X? Co to oznacza? Ile wygram, jeśli postawię Y?
Zrozumienie zasady działania kursów jest największym wyzwaniem dla wszystkich nowych śmiałków w świecie zakładów bukmacherskich. Co tak naprawdę oznaczają kursy i jak w prosty sposób obliczyć potencjalny zwrot dla wybranej stawki? Gdy przeskoczysz tę przeszkodzę, umiejętność porównywania kursów u poszczególnych bukmacherów będzie dla Ciebie niczym wyzwolenie, pamiętaj jednak, że kursy same w sobie są jedynie elementem większej układanki. Aby w pełni poznać zasadę działania kursów i zakładów jako takich, musisz zrozumieć pojęcie prawdopodobieństwa.
Zakłady opierają się na ocenie prawdopodobieństwa wystąpienia wybranych zdarzeń. Bukmacherzy, tacy jak Pinnacle Sports, nadają temu prawdopodobieństwu bardziej użyteczną formę – przekładają je na kursy. Istnienie wielu formatów wyświetlania kursów (dziesiętne, ułamkowe, moneyline) dowodzi, że są one jedynie środkiem do osiągnięcia celu – przystępnej oferty zakładów. Bukmacharzy zajmują się przede wszystkim ryzykiem wyrażonym w formie prawdopodobieństwa.
Zastanów się nad ryzykiem, z jakim wszyscy musimy się zmierzyć każdego dnia – jaką masz szansę, że zdążysz na pociąg? Jakie jest prawdopodobieństwo, że będzie padać? Ogólna nieznajomość podstaw prawdopodobieństwa wśród społeczeństwa jest wręcz zaskakująca. Prawdopodobieństwo można wyrazić w formie skali od 0 (zdarzenie na pewno nie wystąpi) do 1 (zdarzenie na pewno wystąpi). Wszystkie pozostałe poziomy prawdopodobieństwa znajdują się gdzieś pomiędzy liczbami granicznymi.
Niniejszy artykuł jest rozwinięciem jednego z naszych filmików, w którym możesz zobaczyć sposób obliczania kursów, prawdopodobieństwa i zwrotów w zaledwie dwie minuty.
Oczywiście jako obstawiającego interesuje Cię wyłącznie prawdopodobieństwo (inaczej szansa) wyrzucenia wybranej przez Ciebie opcji. Przyjmijmy, że będzie to orzeł. Aby obliczyć prawdopodobieństwo, musimy zastosować bardzo proste równanie:
liczba wybranych rezultatów / wszystkie możliwe rezultaty
Wybrany rezultat to taki, który chcesz osiągnąć, ponieważ przyniesie Ci zysk. W naszym przykładzie mamy jeden wybrany rezultat – orła. Jeśli podzielimy go przez dwa możliwe rezultaty (orzeł i reszka), uzyskamy prawdopodobieństwo w wysokości 0,5.
Ludzki mózg preferuje prawdopodobieństwo wyrażone w procentach, dlatego należy pomnożyć nasz wynik (0,5), przez 100%, co da nam 50% szansę wyrzucenia orła i tym samym wygrania zakładu.
Wiesz już, jak obliczyć prawdopodobieństwo – teraz możesz wykorzystać tę wiedzę w celu ustalenia kursów. Większość bukmacherów, w tym Pinnacle Sports, stosuje domyślnie kursy dziesiętne. Aby przeliczyć prawdopodobieństwo wyrzucenia wybranej opcji w rzucie monetą na kurs dziesiętny, wystarczy zastosować proste równanie:
1 / prawdopodobieństwo wystąpienia wybranego rezultatu
Zatem kurs dziesiętny dla orła wynosi 1 (pewność wyrzucenia) podzielone przez prawdopodobieństwo, które, jak wiemy, wynosi 0,5. Daje nam to kurs dziesiętny na poziomie 2,0. Teraz możesz wziąć dowolny kurs i wyprowadzić z niego domniemane prawdopodobieństwo, stosując równanie odwrotne:
1 / kurs dziesiętny = prawdopodobieństwo
Teraz problem zaczyna się robić naprawdę ciekawy. Wykorzystaj nowo zdobytą wiedzę, aby wyprowadzić domniemane prawdopodobieństwo obu rezultatów rzutu monetą. Zauważysz, że suma uzyskanych wyników wyniesie 100% = (0,5/1+0,5/1)*100%. Nie mamy tutaj żadnych niespodzianek – prawdopodobieństwo pewnego zdarzenia wynosi 1 (100/100).
Jednak jeśli wykonamy takie same obliczenia dla rzeczywistych kursów Twojego ulubionego bukmachera, uzyskamy wynik większy niż 100%. Dlaczego tak jest? Mówiąc najprościej, kursy nie oddają rzeczywistego prawdopodobieństwa wystąpienia opisywanych zdarzeń. Liczba, o jaką domniemane prawdopodobieństwo przekracza 100%, oznacza przewagę bukmachera i świadczy o wartości kursów. Jest to kluczowa informacja dla obstawiających, którzy szukają prawdziwej jakości. Obliczenia są niezwykle proste, jednak niewielu bukmacherów oprócz Pinnacle Sports promuje tego typu wiedzę pośród swoich klientów. Może warto zapytać, dlaczego tak jest?
Umiejętność obliczania kursów i prawdopodobieństwa nie tylko otwiera drogę do prawidłowej oceny wartości kursów, ale pozwala również oszacować potencjalny zwrot z zakładu. Wróćmy w związku z tym do naszego przykładu z rzutem monetą. Potrzebujemy jednego prostego mnożenia:
Stawka × kurs dziesiętny
Jeśli postawisz 10 € na orła po kursie 2,0, otrzymasz zwrot w wysokości 2,0 × 10 €, czyli 20 € (kwota ta obejmuje 10 € stawki i 10 € zysku).
Zrozumienie zasad ustalania kursów jest kluczowe dla każdego gracza, który pragnie rozwijać swoje bukmacherskie umiejętności, ponieważ pozwala we własnym zakresie obliczać spodziewane prawdopodobieństwo zdarzeń, kształtować własne kursy i porównywać je z kursami dostępnymi na rynku. Rozbieżność uzyskanych wyników sygnalizuje szansę zyskania przewagi i osiągnięcia zysku, co powinno stanowić priorytet każdego gracza.

źródło: pinnaclesports


sobota, 8 marca 2014

Paradoks "zielonego drewna"

Różnica pomiędzy sportem i zakładami sportowymi


Jednym z najczęstszych błędów popełnianych podczas stawiania zakładów jest mylenie wiedzy na temat sportu z wiedzą na temat zakładów sportowych. Jego doskonałym odzwierciedleniem jest wzrost liczby byłych gwiazd sportu, które przyjmują rolę typerów lub ekspertów bukmacherskich. Zjawisko to znakomicie obrazuje tak zwany paradoks „zielonego drewna”.

Jeden z największych handlarzy świeżym drewnem w historii nie miał w rzeczywistości pojęcia, co kupuje i sprzedaje. Przez całą swą karierę wierzył, że produkt, którym handluje, to drewno pomalowane na zielono (w języku angielskim świeże drewno to „green wood” – w dosłownym tłumaczeniu „zielone drewno”).
Określenie „paradoksu zielonego drewna” zaproponował Nassim Nicholas Taleb w swojej niedawnej książce Antifragile, gdzie opisał drugą, podobną sytuację: jeden z przedsiębiorców dorobił się fortuny na handlu frankami szwajcarskimi, mimo że nie potrafił wskazać Szwajcarii na mapie.
W jaki sposób ludzie nie mający pojęcia o towarze, którym handlują, osiągają sukces? Jakie znaczenie ma ten fenomen dla zakładów sportowych?
Dwaj opisani wcześniej handlarze (i nie tylko oni) po prostu rozumieją znaczenie ryzyka, o którym inni, nawet ci, którzy posiadają znakomitą wiedzę na temat surowego drewna i europejskiej geografii, nie mają pojęcia.
Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłoby posiadanie wiedzy zarówno na temat rynku, jak i ryzyka, należy jednak pamiętać, że zrozumienie pojęcia ryzyka jest równie ważne (o ile nie ważniejsze), co znajomość sportu.
Fakt ten stoi w sprzeczności z sytuacją panującą w krajowych gazetach, gdzie niejednokrotnie możemy znaleźć emerytowanych sportowców redagujących kolumny z typami bukmacherskimi. Zaufanie graczy do opinii byłego piłkarza wydaje się zrozumiałe, należy jednak pamiętać, że piłka nożna i zakłady na piłkę nożnąto dwie zupełnie osobne dziedziny wiedzy.

Zrozumienie i stosowanie pojęcia ryzyka

Taleb nadał opisanemu zjawisku nazwę paradoksu „zielonego drewna”, jednak jego teoria ma zastosowanie również w innych dziedzinach życia. Na przykład, niezwykle wpływowy film Michaela Lewisa Moneyballprezentuje teorię, że gromadzona przez ponad stulecie wiedza znawców ligi MLB oparta była na błędnej, subiektywnej analizie. W jej miejscu dużo lepiej sprawdziłoby się podejście analityczne, kładące nacisk na określone fundamentalne statystyki.
Teoria przedstawiona w filmie Moneyball została wprowadzona w życie przez niektórych menedżerów angielskiej Premier League. Wystawili oni tym samym na próbę przestarzałe, wysoce subiektywne podejście, które ciężko ocenić i które podatne jest na tak zwany efekt potwierdzenia.
Oto najważniejsze informacje dla obstawiających, które mogą pomóc osiągnąć sukces w zakładach sportowych:
·             Posiadanie szerokiej wiedzy lub doświadczenia w sporcie nie jest równoznaczne z posiadaniem wiedzy niezbędnej do osiągnięcia sukcesu w zakładach sportowych.
·             Gadające głowy, dziennikarze i typerzy uwielbiają opisowe historie, które zgrabnie wyjaśniają na przykład utratę formy drużyny. Podobnie uwielbiają dostosowywanie swoich historii, gdy sytuacja podąża w zupełnie niespodziewanym kierunku (co często ma miejsce).
·             Należy zadać sobie pytanie – czy umiejętność gry w golfa wystarczy, by z przekonaniem rzucić się w wir zakładów na tę dyscyplinę sportu?

Nikt oczywiście nie sugeruje, że wiedza na temat danej dyscypliny sportu nie ma żadnego znaczenia lub jest bezwartościowa podczas stawiania zakładów, należy jednak mieć na uwadze istniejącą w mediach tendencję do obsadzania gadających głów w roli ekspertów, mimo że ich wiedza, podobnie jak w przypadku z surowym drewnem, raczej nie daje im prawa do oceny ryzyka i wygłaszania prognoz, którymi warto by się sugerować w dysponowaniu ciężko zarobionymi pieniędzmi.

źródło: pinnaclesports

środa, 5 lutego 2014

Wielu graczy w zakłady bukmacherskie się pyta: jak grać?

Najpierw trzeba zgromadzić kapitał na grę minimum 500 PLN. Po drugie radzę założyć konto na SKRILL aby móc szybko obracać kapitałem. Radzę założyć konta w kilku firmach bukmacherskich, to pozwoli grać wyższe kursy.

Trzeba grać konsekwętnie, bez emocji. Opanowanie potrzeby postawienia zakładu za wszelką cenę – to podstawa sukcesu.

GeorgisD

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Przewaga zawodowego gracza w zakłady bukmacherskie nad bukmacherem jest następująca: bukmacher musi wystawiać kursy codziennie, gracz zawodowy wcale nie musi grać codziennie, a tylko wtedy kiedy jest przekonany że trafi.

GeorgisD